link do strony

Najlepsze gry na świecie no scam 100%


Informacje o grach


Pokaże wam gry które was zainteresują i sprawię że w nie zagracie


Tibia to gra wręcz antyczna. W tym roku skończyła już 25 lat, a nawet w dniu premiery nie był to tytuł szokujący wykonaniem. Całość przypominała bowiem liczącą wtedy pięć lat Ultimę VII i od tego czasu żadnej większej rewolucji graficznej nie przeszła. Mimo to w Tibię nadal bawią się ludzie, także w Polsce (a nawet głównie w Polsce) wciąż ma ona wielu zwolenników. Fani przymykają oko na przestarzałe wykonanie (dla wielu jest to zresztą zaleta, a nie wada), gdyż bardziej liczy się dla nich bogaty świat i rozbudowana mechanika rozgrywki. Nie bez znaczenia wydaje się również sensowny model biznesowy. Za darmo możemy grać, ile chcemy, ale dostępne jest też abonamentowe konto premium, które spędzającym z grą dużo czasu oferuje godne uwagi bonusy. Dla wielu osób Tibia to jedna z najważniejszych gier ich młodości – powrót do niej dzisiaj przywołuje przyjemne uczucie nostalgii. Jednak nawet bez tak miłych wspomnień można się dobrze bawić, o ile tylko potrafi się docenić oldskulowy klimat.


Przechodzenie gier na model darmowy z mikropłatnościami nie jest obecnie niczym nowym, ale najczęściej dotyczy to produkcji stawiających głównie na rozgrywki sieciowe. Dlatego sporym zaskoczeniem było przejście na free-to-play szalenie rozbudowanej strategii Crusader Kings II. Gra obsadza nas w roli władcy średniowiecznego państwa. W przeciwieństwie jednak do typowych pozycji z tego gatunku CKII kładzie duży nacisk na relacje (rodzinne i dyplomatyczne) z postaciami kierowanymi przez sztuczną inteligencję, co sprawia, że pod względem rozgrywki momentami przypomina wręcz RPG. Za darmo dostępna jest tylko podstawowa wersja tego tytułu. Twórcy liczą, że zachęceni tym gracze kupią wiele z kilkudziesięciu oferowanych dodatków. Większość z nich warta jest nabycia, ale samo bazowe Crusader Kings II spokojnie potrafi zapewnić kilkaset godzin doskonałej rozrywki, zwłaszcza jeśli zaczniecie bawić się z modami, które w większości nie wymagają DLC.


Na początku tego roku na model darmowy z mikropłatnościami przeszło Playerunknown’s Battlegrounds, czyli sieciowa strzelanka, która rozpętała modę na tryby battle royale. To klasyka tego gatunku i przez lata, które minęły od premiery, mocno się rozwinęła. Jest to dobra propozycja dla osób, które odstrasza kreskówkowy styl większości gier tego typu. PUBG jest poważniejsze niż Fortnite, a rozgrywka bardziej taktyczna niż w Warzonie. Pomimo wolniejszego niż u konkurencji tempa rozwoju produkcja ta pozostaje jedną z najlepszych strzelanek battle royale na rynku. Dlaczego więc umieściliśmy ją dopiero w trzeciej dziesiątce? Bo przesiadka na free-to-play nie przebiegła bezproblemowo. Model biznesowy nie jest jeszcze w pełni dopracowany, cheaterzy mają ułatwione życie (prościej zarejestrować nowe konto w darmowej grze, niż kupić nowy egzemplarz tradycyjnej produkcji), a społeczność jest wściekła. Do tego trudno ocenić, jak projekt ten będzie rozwijany po zmianie modelu. Wszystko to nie przekreśla jednak Playerunknown’s Battlegrounds. A jeśli twórcom uda się usunąć najpoważniejsze problemy, zaś tempo rozwoju będzie zadowalające, to w przyszłorocznej edycji naszego przeglądu PUBG powinno znaleźć się znacznie wyżej.

link do strony Kacpra